3 sierpnia 2015

Zawieszenie


Hej, hej. Może niektórzy wiedzą, że w ostatnim czasie byłam na wakacjach – dlatego nie odpowiadałam na żadne komentarze. Posty co prawda się pojawiały, ale tylko dlatego, że włączyłam automatyczną publikacje – sprytny wynalazek, bloggerze.
I chociaż nie odpowiedziałam jeszcze na żadne komentarze, to obiecuję, ze to zrobię – dziękuję wszystkim tym, tkórzy się odzywali, było mi strasznie miło, czytając wszystkie sympatyczne słowa J Dzięki wielkie!

 Na  wyjeździe wpadłam na mnóstwo pomysłów – zaplanowałam kilka one-shotów (głównie Harry Potter, ale i moje ukochane RENT i Avatar)  i rozpisałam sobie następne rozdziały prawie wszystkich opowiadań. Myślałam, że po powrocie zrehabilituje bloga, będę często wrzucać rozdziały i w ogóle porządnie zabiorę się za podstrony – Linki i Bohaterów robię już chyba pół roku, cholera…

Przedwczoraj dowiedziałam się, ze jest szansa pojechać na wakacje do Chorwacji. A przysięgam, nie ma drugiej rzeczy, która sprawiałyby mi tyle przyjemności, ile podróże, więc bez wahania się zgodziłam. Wczoraj wróciłam z jednych wakacji, a dziś – dokładnie za trzy godziny – ruszam na następne. Wow, prawdziwy zawrót głowy. Wszystko wypadło znienacka i mega spontanicznie, nie mam żadnych zapasów, więc…
zawieszam bloga na czas
od 3 sierpnia do 16 sierpnia
Po powrocie na pewno ruszę aktywnie z blogiem, heh. A jak Wasze wakacje? Następny tydzień zapowiada się mega gorący, ale lepsze słońce niż żeby miało być brzydko. Trzymajcie się ciepło, pozdrowienia J

Obok parę zdjęć znad Atlantyku - jeszcze nie obrobionych, tak na prędko doczepiam. Ad góry - Wydma Piłata, miasteczko Arcachon, hodowla ostryg na Cap Ferret, wieeeelkie fale, znak na Kraków w Bordeux i wreszcie fantastyczny zachód słońca.